Chleb z kolendrą. Obłędnie przepyszny.
Podstawą powodzenia wypieku jest naprawdę dobry, aktywny zakwas.
Borodinsky (przepis pochodzi z blogu Tatter o chlebie)
450g zakwasu żytniego razowego 150% *
380g maki żytniej jasnej
8g soli morskiej
160g letniej wody
35g melasy
20g słodu**
7g mielonej kolendry
5g całych nasion kolendry
Wszystkie składniki dokladnie mieszam. Bardzo lepkie i dość rzadkie ciasto przekładam do wysmarowanej oliwą z oliwek i posypanej całymi ziarnami kolendry chlebowej blaszki (ciasto wypelnia nieco ponad połowę foremki). Przykrywam naoliwioną folią przezroczystą i zostawiam do wyrośniecia***. Gdy ciasto wypelnia juz prawie całą foremkę, rozgrzewam piec do 230 stopni.Posypuję wierzch chleba ziarenkami kolendry. Piekę chleb przez 15 min w 230C, pozniej zmniejszam temperaturę do 200 C i piekę kolejne 40 min. Z powyższych składnikow powstaje bochenek ponad kilogramowy, ciemny, delikatnie słodki, o mokrym i pięknie pachnącym wnetrzu i chrupiacej skórce.
* na 1 część mąki dajemy 1,5 części wody
** nie dałam słodu - nie miałam
*** u mnie ciasto rosło ok 2 godzin
Smacznego!
Podstawą powodzenia wypieku jest naprawdę dobry, aktywny zakwas.
Borodinsky (przepis pochodzi z blogu Tatter o chlebie)
450g zakwasu żytniego razowego 150% *
380g maki żytniej jasnej
8g soli morskiej
160g letniej wody
35g melasy
20g słodu**
7g mielonej kolendry
5g całych nasion kolendry
Wszystkie składniki dokladnie mieszam. Bardzo lepkie i dość rzadkie ciasto przekładam do wysmarowanej oliwą z oliwek i posypanej całymi ziarnami kolendry chlebowej blaszki (ciasto wypelnia nieco ponad połowę foremki). Przykrywam naoliwioną folią przezroczystą i zostawiam do wyrośniecia***. Gdy ciasto wypelnia juz prawie całą foremkę, rozgrzewam piec do 230 stopni.Posypuję wierzch chleba ziarenkami kolendry. Piekę chleb przez 15 min w 230C, pozniej zmniejszam temperaturę do 200 C i piekę kolejne 40 min. Z powyższych składnikow powstaje bochenek ponad kilogramowy, ciemny, delikatnie słodki, o mokrym i pięknie pachnącym wnetrzu i chrupiacej skórce.
* na 1 część mąki dajemy 1,5 części wody
** nie dałam słodu - nie miałam
*** u mnie ciasto rosło ok 2 godzin
Smacznego!
Karola, z powodzeniem możesz ten chleb dołączyć do akcji "zdrowo, dietetycznie"
OdpowiedzUsuńP.S. Też przymierzam się do niego, nawet kupiłam melasę... póki co jednak biorę udział w warszatatach z piekarni po godzinach
pzdr
Karola , widzę ,że masz wspaniała rękę do wspaniałych chlebów
OdpowiedzUsuńA ten chleb to ten ukochany , świąteczny
Wspaniały wypiek. Uwielbiam takie chlebki :)
OdpowiedzUsuńO to jeden z moich ulubionych. Zaglądając do Tatter nigdy nie wiem co bym chciała upiec :D
OdpowiedzUsuńdla mnie ten chleb to mistrzostwo świata! w życiu się nie spodziewałam, że można w domu upiec tak pyszny chleb. Tatter robi kawał dobrej roboty. Podziwiam.
OdpowiedzUsuń