Idealna zupa na jesienna pluchę.
Energetyczna, ostra, z dodatkiem imbiru i soku z limonki.
Żadne przeziębienie nam z nią nie straszne!
Energetyczna zupa w tajskim stylu
2 litry bulionu z kurczaka
2 łyżki czerwonej pasty curry
puszka mleka kokosowego(400 ml)
sok z 1/2 - 1 limonki
200 g młodych pieczarek
300 g piersi kurczaka
1 łyżka ciemnego cukru
1-2 łyżki sosu rybnego
1 łyżka posiekanego imbiru
pęczek świeżej kolendry
posiekana papryczka chilli
Bulion podgrzewam z pastą curry i imbirem. Gdy będzie już gorący - dodaję pokrojone w bardzo cienkie plasterki pieczarki i pokrojoną w paski pierś kurczaka. Gotuję 15 minut, dodaję mleko kokosowe, sok z limonki, cukier, sos rybny do smaku oraz 1/2 pęczka posiekanej kolendry. Całość gotuję jeszcze na małym ogniu ok. 10 minut.
Nalewam zupę do miseczek, posypuję chilli i świeżą kolendrą .
Podaję z tajskim makaronem z fasoli Mung lub z makaronem ryżowym.
Smacznego!
Energetyczna, ostra, z dodatkiem imbiru i soku z limonki.
Żadne przeziębienie nam z nią nie straszne!
Energetyczna zupa w tajskim stylu
2 litry bulionu z kurczaka
2 łyżki czerwonej pasty curry
puszka mleka kokosowego(400 ml)
sok z 1/2 - 1 limonki
200 g młodych pieczarek
300 g piersi kurczaka
1 łyżka ciemnego cukru
1-2 łyżki sosu rybnego
1 łyżka posiekanego imbiru
pęczek świeżej kolendry
posiekana papryczka chilli
Bulion podgrzewam z pastą curry i imbirem. Gdy będzie już gorący - dodaję pokrojone w bardzo cienkie plasterki pieczarki i pokrojoną w paski pierś kurczaka. Gotuję 15 minut, dodaję mleko kokosowe, sok z limonki, cukier, sos rybny do smaku oraz 1/2 pęczka posiekanej kolendry. Całość gotuję jeszcze na małym ogniu ok. 10 minut.
Nalewam zupę do miseczek, posypuję chilli i świeżą kolendrą .
Podaję z tajskim makaronem z fasoli Mung lub z makaronem ryżowym.
Smacznego!