sobota, 9 lutego 2013

co powiecie na sushi z okazji Międzynarodowego Dnia Pizzy?

 
Nie taki diabeł straszny, jak się wydaje.
No to zawijamy to sushi!

Czego na potrzeba, by je zrobić?
Oto lista niezbędnych produktów:
nori - czyli prasowane glony, w które zawijamy towar,
ryż do sushi, 
ocet ryżowy lub gotowa mieszanka octowa do ryżu
wasabi czyli japoński chrzan (można kupić gotową pastę lub wasabi w proszku, które wg mnie jest zdecydowanie lepsze)
imbir marynowany (do przegryzania)
sos sojowy (do maczania)
produkty najlepiej opłaca się zakupić w sklepie azjatyckim lub w sklepie z artykułami do sushi

dodatkowo: wszystko, co da się zawinąć do środka....


... czyli: rybka (wędzona, świeża - co kto woli), paluszki surimi, warzywa (tutaj mamy: marchewka, ogórek, szpinak baby, awokado), kiełki, szczypiorki itepe.
Sushi będzie smaczniejsze, jeżeli przed nałożeniem warzyw posmarujemy ryż serkiem typu philadelphia lub zwykłym majonezem.


Pierwszym krokiem będzie ugotowanie ryżu.
Możemy ugotować go spokojnie na kilka godzin przed i przykryć wilgotną ściereczką, żeby nie wysechł, mnie zdarza się nawet czasem ugotować ryż poprzedniego dnia.

Ryż do sushi 
porcja dla 4-6 osób

1/2 kg ryżu do sushi
8 łyżek octu winnego, 4 łyżki cukru, 2 łyżeczki soli - zagotowujemy miksturę, żeby rozpuścić cukier
600 ml wody

Ryż płuczemy kilka razy w zimnej wodzie, aż stanie się przezroczysta, odstawiamy, aby postał w wodzie ok.15 minut. Wypłukany ryż odsączamy, zalewamy 600 ml zimnej wody, przykrywamy garnek i zagotowujemy na dużym ogniu, po czym zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy 20 minut. Po ugotowaniu ryż odstawiamy na ok. 10 minut (nie zdejmujemy pokrywki!!!).
Kiedy ryż jest już gotowy, przekładamy go do miski, po czym polewamy go  miksturą zrobioną z octu, cukru i soli i delikatnie całość mieszamy (najlepiej drewnianą łyżką), żeby nie zmiażdżyć ziarenek.
Przykrywamy ryż mokrą szmatką i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia (jeżeli będziemy robić sushi z ciepłym ryżem, nori staną się nieprzyjemnie gumowate).


Zawijanie
Potrzebna nam będzie bambusowa mata do zawijania (również do nabycia w sklepach z art. sushi).
Matę układamy stroną płaską do góry, następnie na nią kładziemy arkusz nori.
Jeżeli się uważnie przyjrzymy - arkusz na jednej stronie ma takie "podziałki" - żeby sushi nie było za duze proponuję odciąć pasek grubości 2 podziałek.
Następnie układamy arkusz na macie krótszym bokiem do do brzegu maty, podziałkami do góry (brzeg nori powinien zaczynać się równo z brzegiem maty -wtedy dobrze się zawija).
Na nori kładziemy zimny, ugotowany ryż, przyklepujemy go rękami zmoczonymi w wodzie z octem (wtedy się nie klei), na końcu maty zostawiamy pasek ok.2 cm bez ryżu.
Następnie ryż smarujemy serkiem lub majonezem i układamy dodatki.
Całość zawijamy, przyciskając równomiernie, ale niezbyt mocno matę (z pewnością wyczujecie siłę nacisku już przy 2-3 rulonie). Miejsce bez ryżu smarujemy wodą, żeby nori się łatwiej skleiło.
Sushi kroimy bardzo ostrym, zamoczonym w wodzie z octem nożem.

Możemy również po ułożeniu sushi na macie i dokładnym go przyklepaniu, posypać ryż sezamem i odwrócić nori ryżem do dołu (pokrywamy ryżem całe nori, bez pozostawiania paska do sklejenia) - wtedy wyjdzie nam coś na kształt uramaki.

Inną opcją jest zrobienie kuleczek z ryżu i przykrywanie go płatami ryby (nigiri).

I to by było na tyle. Bułka z masłem

A sushi jemy mniej więcej tak:


Smacznego!