czwartek, 7 stycznia 2010

Gołąbki "bałkańskie" ;-)
















Wołam: "GOŁĄBKI!" - i wszyscy pędzą do kuchni...
Tak jest dzisiaj w moim domu.
Tak jest pewnie w wielu polskich domach, bo któż nie lubi gołąbków.
Dzisiaj i jutro królują u mnie na stole. W różnych wariantach: na obiad w towarzystwie ugotowanych ziemniaków, na kolację z kromką chleba, albo same - tylko polane pomidorowym sosem.
Dzisiaj zrobiłam je w wersji "bałkańskiej" -  z czubricą i kuskusem.

Gołąbki bałkańskie
przepis na ok. 15 sztuk

1 średnia główka kapusty włoskiej
500 g mięsa mielonego wołowego
500g mięsa mielonego wieprzowego
150 g kuskusu (waga przed namoczeniem)
2 duże cebule
1 jajko
3 łyżki zielonej czubricy
2 łyżki oleju
sól, pieprz do smaku
0,4 l  bulionu

Liście kapusty obgotować ok. 3 min w dużym garnku.
W międzyczasie kuskus zalać wodą.
Pokroić w kostkę cebulę i podsmarzyć na oleju do lekkiego zrumienienia.
Zmielić mięso, wymieszać z ostudzoną cebulą i ostudzonym kuskusem, dodać czubricę, sól i pieprz.
Z farszu formować kule wielkości jajka i układać je na liściach kapusty. Ciasno zwinąć.
Naczynie żaroodporne wyłożyć liśćmi kapusty, ułożyć na nich ciasno gołąbki, przykryć kapustą i zalać bulionem.
Wstawić do zimnego piekarnika i pieć ok. 60-80 minut od nagrzania się piekarnika w temperaturze 180C.
Wyjąć, polać sosem pomidorowym.

Sos pomidorowy:
2 op. 500 ml przecieru pomidorowego w kartonie
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki czubricy czerwonej
1 łyżka oliwy
sól, pieprz do smaku

Na patelni rozgrzać oliwę, podsmażyć pokrojoną w drobną kostkę cebulę, podsmażyć aż zmięknie.
Dodać czosnek, a po minucie przecier. Doprawić czubricą, solą i pieprzem i dusić 5 minut.
Smacznego!



6 komentarzy:

  1. Świetne! I pomyśleć, ze w przedszkolu nien awidziłam gołabkó - były białe, z ohydnym nadzieniem i w sosie pomidoropodobnym:)
    Teraz jadam bardzo chętnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie tu :) A kawą częstujesz? ;)

    Gołąbki to ja lubię z gryczanką i pieczarkami :))

    pozdro!

    OdpowiedzUsuń
  3. Staram się jak mogę :-) A mała czarna zawsze w temacie! Dziękuję za pierwsze komentarze w moich skromnych progach!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że chociaż popatrzeć mogę na gołąbki, które wprost UWIELBIAM!!!!!! A jeszcze w takiej pięknej oprawie.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogłabym powiedzieć, że Cię nienawidzę za te zdjęcia.... Jak tak siędzę w tej robocie, ciągle głodna, to Cię nienawidzę okropnie...
    Ale jak bym tak przyjechała zobaczyć te gołąbki??? może by mi przeszło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. och jak cudne są !!! nie no zaśliniłam się ...

    OdpowiedzUsuń