Voila! Zaczynamy omletem na sposób francuski :-) Z wyglądu przypomina raczej naleśnik.
Moja babcia wręcz nie mogła uwierzyć, że nie zawiera on ani grama mąki.
W związku z powyższym można sobie zafundować taki omlecik na diecie. No, ale pod warunkiem, że nie nadziejemy go ziemniakami ani chlebem z masłem ;-)
Sam omlet robi się szybko i bardzo łatwo. Najtrafniejsza wskazówka, jaką o nim usłyszałam brzmiała: "obchodzić się delikatnie jak z jajkiem" :-) I jest to święta prawda. Należy ją sobie wziąć do serca w trakcie smażenia.
Nadzienie robi się nieco dłużej, ale warto :-)
Omlet francuski z kurczakiem i szpinakiem
(porcja dla 1-2 osób)
omlet
3 jajka
garść posiekanej natki pietruszki,
1 średnia szalotka
1 łyżeczka masła
sól, pieprz do smaku
Jajka rozbełtać w misce, dodać posiekaną natkę, pokrojoną w kostkę szalotkę, sól i pieprz.
Na lekko rozgrzaną i posmarowaną patelnię wylać 1/3 masy jajecznej i równomiernie ją rozprowadzić (powstanie taki ciut grubszy naleśnik). Podsmażyć na lekkim ogniu, po 2-3 minutach podważyć brzegi i delikatnie zruszyć.Jak będzie odstawać - zdjąć z patelni. Czynność powtórzyć do wyczerpania masy.
Takie omlety nie wymagają smażenia na obie strony. Są idealne do zawijania farszu.
farsz
20 dag piersi kurczaka
1 ząbek czosnku
1 średnia szalotka
2 garści obgotowanego szpinaku (może być mrożony, ale w liściach)
sól, pieprz
5 dag startego parmezanu
łyżka białego balsamicznego octu winnego
1 łyżka oliwy
1 łyżka śmietany
Mięso pokroić w kostkę, obtoczyć w czosnku, soli, pieprzu i occie winnym (najlepiej zostawić na 15 minut).
Przemażyć na patelni razem z pokrojoną szalotką, dodać odciśnięty szpinak i śmietanę.
Poddusić ok 5 minut. Farsz przełożyć do omletów, posypać parmezanem (w środku i po wierzchu), wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200C i piec 5-7 minut, aż lekko zrumienieją.
Podawać gorące.
Smacznego!
Moja babcia wręcz nie mogła uwierzyć, że nie zawiera on ani grama mąki.
W związku z powyższym można sobie zafundować taki omlecik na diecie. No, ale pod warunkiem, że nie nadziejemy go ziemniakami ani chlebem z masłem ;-)
Sam omlet robi się szybko i bardzo łatwo. Najtrafniejsza wskazówka, jaką o nim usłyszałam brzmiała: "obchodzić się delikatnie jak z jajkiem" :-) I jest to święta prawda. Należy ją sobie wziąć do serca w trakcie smażenia.
Nadzienie robi się nieco dłużej, ale warto :-)
Omlet francuski z kurczakiem i szpinakiem
(porcja dla 1-2 osób)
omlet
3 jajka
garść posiekanej natki pietruszki,
1 średnia szalotka
1 łyżeczka masła
sól, pieprz do smaku
Jajka rozbełtać w misce, dodać posiekaną natkę, pokrojoną w kostkę szalotkę, sól i pieprz.
Na lekko rozgrzaną i posmarowaną patelnię wylać 1/3 masy jajecznej i równomiernie ją rozprowadzić (powstanie taki ciut grubszy naleśnik). Podsmażyć na lekkim ogniu, po 2-3 minutach podważyć brzegi i delikatnie zruszyć.Jak będzie odstawać - zdjąć z patelni. Czynność powtórzyć do wyczerpania masy.
Takie omlety nie wymagają smażenia na obie strony. Są idealne do zawijania farszu.
farsz
20 dag piersi kurczaka
1 ząbek czosnku
1 średnia szalotka
2 garści obgotowanego szpinaku (może być mrożony, ale w liściach)
sól, pieprz
5 dag startego parmezanu
łyżka białego balsamicznego octu winnego
1 łyżka oliwy
1 łyżka śmietany
Mięso pokroić w kostkę, obtoczyć w czosnku, soli, pieprzu i occie winnym (najlepiej zostawić na 15 minut).
Przemażyć na patelni razem z pokrojoną szalotką, dodać odciśnięty szpinak i śmietanę.
Poddusić ok 5 minut. Farsz przełożyć do omletów, posypać parmezanem (w środku i po wierzchu), wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200C i piec 5-7 minut, aż lekko zrumienieją.
Podawać gorące.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz