Małosolne, obok chłodnika, to pozycja obowiązkowa w mojej letniej kuchni.
Są pyszne zarówno same, a także jako dodatek do wszelkiego rodzaju sałatek.
Jako, że znad Rospudy przywiozłam pół bagażnika kiełbasy z dziczyzny - małosolne stworzyły z nią odlotowy duet (oczywiście wsparty kromeczką domowego chleba). Niebo w gębie!
Ogórki małosolne
1 kg ogórków
Są pyszne zarówno same, a także jako dodatek do wszelkiego rodzaju sałatek.
Jako, że znad Rospudy przywiozłam pół bagażnika kiełbasy z dziczyzny - małosolne stworzyły z nią odlotowy duet (oczywiście wsparty kromeczką domowego chleba). Niebo w gębie!
Ogórki małosolne
1 kg ogórków
1 litr wody
1 łyżka soli (z lekką górką)
5 ząbków czosnku
5 ząbków czosnku
1/2 cebuli
kilka gałązek kopru
kawałek korzenia i kilka liści chrzanu
garść czerwonego pieprzu
Umyte ogórki układam ciasno w kamiennym garnku. Przetykam przyprawami i zalewam gorącą, osoloną wodą. Przykrywam i zostawiam na 2 dni w ciepłym miejscu.
Gotowe.
garść czerwonego pieprzu
Umyte ogórki układam ciasno w kamiennym garnku. Przetykam przyprawami i zalewam gorącą, osoloną wodą. Przykrywam i zostawiam na 2 dni w ciepłym miejscu.
Gotowe.
będzie pysznie!
OdpowiedzUsuńoj, tak! ;)
OdpowiedzUsuńKocham ogorki malosolne! Kocham, kocham! :)) Wlasnie sobie uzmyslowilam, ze musze je koniecznie zrobic :)
OdpowiedzUsuńHa, ja też mam małosolne! I wreszcie nie muszę patrzeć na apetyczne zdjęcia z dozą zazdrości.. ;P.. Chociaż nie mam TAKIEJ kiełbasy.. Mhh.. Nigdy nie może być idealnie ;)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie. A ja dziś ogórki zakupiłam- ale nigdzie nie znalazłam chrzanu ani kopru. Cóż poszukiwania zacznę jutro ;)
OdpowiedzUsuńO wspaniale ;) niech ja sie tylko dorwie do takich pysznych ogorkow z farmy.. :)
OdpowiedzUsuńNo tak to TE! :)
OdpowiedzUsuńJeso ale bym zjadła!
:)
Ale cudowne jedzonko. Ja zawsze ogórki zalewałm zimną wodą. Muszę koniecznie wypróbować Twojej metody.
OdpowiedzUsuńtoś mi smaka na ogórki małosolne narobiła! mam nadzieje, że jak do babulki pojadę to słój z nimi tam zastanę :)
OdpowiedzUsuńmajka - rób koniecznie, nie ma na co czekać!
OdpowiedzUsuńNette7 - fakt, kiełbaska palce lizać (byłam pomocnikiem masarza :-))
dorota20w - bardzo dziękuję :-)
filozofia smaku - w ostateczności można wykopać chrzan na jakiejś pobliskiej łące ;-D u nas na bazarku sprzedają gotowe zestawy do małosolnych
gosia99 - moje ogórki z bazarku, pewnie pędzone jakąś chemią, ale jak się nie ma co się lubi...
Polka - yes, yes, yes - to TE!!! A co Wy tam ogórków nie macie? czy klimat im skisnąć nie pozwala? :-D
lo - ja całe życie małosolne i kiszone zalewam wrzątkiem. tak mnie babcie uczyła, podobno szybciej się ukiszą :-)
aga-aa - nie ma to jak babulka i jej przysmaki, nie?