Jest to mój stary, sprawdzony przepis na sernik.
Bez żadnych udziwnień, po prostu sernik domowy.
Koniecznie ze skórką pomarańczową, rodzynkami, oblany gorzką czekoladą.
Sernik
1 kg twarogu
6 jajek
300 g cukru pudru
60g masła
1 łyżka cukru waniliowego
1-2 łyżki mąki kartoflanej
100g rodzynków
50 g skórki pomarańczowej
5 ml olejku pomarańczowego (można dać sok z pomarańczy)
2 łyżki śmietany18%
100g gorzkiej czekolady do polania sernika
masło i bułka tarta do formy
Zalewam rodzynki wrzątkiem.
Wrzucam do miski ser, cukier, śmietanę, masło i żółtka, miksuję mikserem, używając takiej pojedynczej nogi z nożykiem do momentu, aż składniki będą stanowić gładką puszystą masę.
Dobrze odcedzone rodzynki wrzucam do masy, dodaję olejek, skórkę pomarańczową i mąkę i dokładnie wszystko mieszam.
Następnie smaruję tortownicę 25cm masłem i obsypuję bułką tartą.
Ubijam zimne białka z odrobiną soli na sztywną pianę, którą następnie mieszam delikatnie z masą serową.
Wylewam całość do wysmarowanej tortownicy (26cm), wstawiam do piecyka 190C z termoobiegiem i piekę 45-50 minut. Po tym czasie wyłączam piekarnik i powoli studzę przy lekko uchylonych drzwiczkach.
Ostudzony sernik polewam rozpuszczoną ciemną czekoladą.
Smacznego!
Wiosna za oknem....
Bez żadnych udziwnień, po prostu sernik domowy.
Koniecznie ze skórką pomarańczową, rodzynkami, oblany gorzką czekoladą.
Sernik
1 kg twarogu
6 jajek
300 g cukru pudru
60g masła
1 łyżka cukru waniliowego
1-2 łyżki mąki kartoflanej
100g rodzynków
50 g skórki pomarańczowej
5 ml olejku pomarańczowego (można dać sok z pomarańczy)
2 łyżki śmietany18%
100g gorzkiej czekolady do polania sernika
masło i bułka tarta do formy
Zalewam rodzynki wrzątkiem.
Wrzucam do miski ser, cukier, śmietanę, masło i żółtka, miksuję mikserem, używając takiej pojedynczej nogi z nożykiem do momentu, aż składniki będą stanowić gładką puszystą masę.
Dobrze odcedzone rodzynki wrzucam do masy, dodaję olejek, skórkę pomarańczową i mąkę i dokładnie wszystko mieszam.
Następnie smaruję tortownicę 25cm masłem i obsypuję bułką tartą.
Ubijam zimne białka z odrobiną soli na sztywną pianę, którą następnie mieszam delikatnie z masą serową.
Wylewam całość do wysmarowanej tortownicy (26cm), wstawiam do piecyka 190C z termoobiegiem i piekę 45-50 minut. Po tym czasie wyłączam piekarnik i powoli studzę przy lekko uchylonych drzwiczkach.
Ostudzony sernik polewam rozpuszczoną ciemną czekoladą.
Smacznego!
Wiosna za oknem....
Widać, że domowy... I piszę to jako komplement. Bardzo apetyczne i widać, że każdy może wziąć sobie porządny kawałek. Cudowny. :-))
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo swojsko i bardzo smakowicie ;) Uwielbiam takie ciasta, kojarzą się z domem, babcią i miłymi chwilami
OdpowiedzUsuńSernik bez udziwnień. To mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńO jej, jak to się stało że tak samo podpisałam swojego sernikowego posta?;) Twój jest ze skórką pomarańczową, pycha
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego panuje na blogach moda chwalenia kazdego przepisu typu...mniam...zjadlabym kawalek, apetycznie wyglada itp. Dlaczego jednak nikt nie czyta dokladnie przepisu i nie zadaje pytan odnosnie jego wykonania. Upieklam ten sernik dzis. Nie wiem co z niego wyjdzie, bo nagle po wyrbieniu zostalo mi maslo, ktore podane w skladnikach potem przy warabianiu nigdzie nie wystepowalo. No i zostalo mi owe maslo. Szkoda, ze umknelo to autorce bloga, a ja coz mysle, ze wiecej nie bede poczyniac wypiekow z niepelnych zrodel.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wesolych Swiat zycze.
anonimowy - dziękuję za cenną uwagę - faktycznie, masło powinno byc dorzucone do masy (już poprawiam). Myślę jednak, że o ile uzyłes/aś odpowiednio tłustego sera - nie wpłynie to na jakość wypieku. Mam nadzieję, że sernik się udał i posmakuje. Szkoda tylko, że pojawiło się tyle uszczypliwości w tym poście dzień przed Wigilią. mimo to - Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńo rany napisalam Ci tu cale mnostwo i wszystko mi wcielo.
OdpowiedzUsuńNie na Tobie sie wyladowalam, lecz na samej sobie. Obiecalam siostrze upiec sernik taki, jaki jadlysmy pieczone przez Mame w dziecinstwie. Wlasnie taki prosty ...po prostu sernik bez udziwien. Twoj wydalal mi sie idealny gdyby nie to nieporozumienie z maslem, ktore zbyt pozno zauwazylam. Sernik mimo to wyszedl i smakowal tak jak sobie siostra wymarzyla.
Na pewno go jeszcze nie raz upieke. Wybacz zatem i przyjmij moje najserdeczniejsze zyczenia Wesolych Swiat.
Pozdrawiam serdecznie
Anonimowa:)
Zrobilam go ponownie i nadal uwazam go za jeden z najlepszych sernikow, ktore do tej pory jadlam. Ot...po prostu sernik bez udziwien:)
OdpowiedzUsuńDziekuje anonimowa
Witam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam pytanie, jaki twaróg najlepiej użyć do przepisu, i czy ser należy zmielic czy ma to być nie zmielony twaróg? Pozdrawiam i proszę o odpowiedz.