sobota, 27 marca 2010

Pain au Levain - WP#68


Dzisiaj w ramach Weekendowej Piekarni serwuję chleb na dwóch zaczynach.
Przygotowanie go zajmuje sporo czasu i cierpliwości, jednak efekt jest powalający.
Jest baaardzo smaczny, pachnący i chrupiący.
To taki chlebek "z wyższej półki" :-)

Pain au Levain na mieszanych zaczynach(autor: Jeffrey Hamelman)
Zaczyn pszenny (płynny)
80g mąki pszennej chlebowej
100g wody
1 łyżka aktywnego zakwasu żytniego*
Wszystkie składniki wymieszać dokładnie, przykryć szczelnie folią i zostawić w temp. pokojowej na ok. 12 godz.

Zaczyn żytni (sztywny)
80gmąki żytniej razowej
66g wody
1 łyżeczka aktywnego zakwasu żytniego*

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, wierzch posypać odrobiną mąki żytniej razowej, przykryć szczelnie folią i zostawić w temp. pokojowej na 12-16godz. lub do momentu, aż zaczyn się podniesie ale nie opadnie.

Ciasto właściwe
760g mąki pszennej chlebowej
80g mąki pszennej pełnoziarnistej
514g wody
1 łyżka soli morskiej lub grubej kamiennej utłuczonej w moździerzu
cały zaczyn pszenny płynny (minus 1 łyżka)
cały zaczyn żytni sztywny (minus 1 łyżeczka)

Rozdrobnić zaczyn żytni, dodać pszenny i dokładnie wymieszać z wodą.
Dodać resztę składników oprócz soli, dokładnie wymieszać, miskę szczelnie przykryć i odstawić w temp. pokojowej na 60min (autoliza).
Ciasto posypać solą, wymieszać.
Ciasto będzie lekko klejące, wyłożyć je na blat i krótko zagnieść, aż będzie gładkie i elastyczne (można mikserem na pierwszym biegu, przez 1 1/2 - 2 minuty).
Przełożyć do miski, przykryć szczelnie i zostawić w temp. pokojowej na 2 1/2 godz. Ciasto składać dwukrotnie, co 50 min.
Następnie ciasto wyjąć na lekko omączony blat, delikatnie odgazować i podzielić na 2 części.
Uformować bochenki i przełożyć je do wysypanych mąką koszyków.
Ostateczna fermentacja: 2 - 2 1/2godz. w temp. ok 25st.C lub 12-18godz. w temp. ok. 5st.C, tzw. zimne wyrastanie, które bardzo polecam, gdyż znacznie wzbogaca smak pieczywa (wtedy też trzeba każdy koszyk z chlebem umieścić w foliowej torebce i szczelnie ją zawiązać).**
Pieczenie: z normalną parą w temp. ok. 240st.C przez 40-45min. Jeśli chleb zacznie się zbytnio przypiekać, można zmniejszyć temp. do ok. 210st.C po 25-30 min. pieczenia.***
Studzić na kratce.

Smacznego!
* zgodnie ze wskazówkami Patrycji użyłam zakwasu aktywnego, jeszcze bąblującego, dokarmionego 12 godzin wcześniej.
** na ostatnie wyrastanie wstawiłam chleb do lodówki na 15 godzin.
*** piekłam 45 minut obydwa bochenki w temp 240C w naparowanym piekarniku na blasze (niestety w związku z tym spód chleba wyszedł lekko blady, nie wspominając o tym, że bochenki w trakcie pieczenia się do siebie bardzo "przytuliły")


3 komentarze:

  1. Cudownie Ci wyszedł! Też kiedyś piekłam i uważam, że jest po prostu świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. czas i cierpliwośc sa niewystarczające
    do pieczenia chleba trzeba miec talent i serce, zdecydowanie
    piękny

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chleb prawdziwie z wyższej półki - wspaniały Ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń