Pamiętam czasy, kiedy żeby dostać świeżą rukolę trzeba było jechać w sobotę na Szembeka, gdzie na rogu starsza pani sprzedawała wiązanki wprost ze swego ogródka.
Teraz, ku mojemu ogromnemu zadowoleniu, rukola jest dostępna zawsze i wszędzie.
Skrzętnie więc z tego korzystam i "pałaszuję" ją pod każdą postacią - na kanapkach, w sałatkach no i oczywiście na pizzy!
Dziś przedstawiam hit tegorocznej jesieni - połączenie moich ulubionych smaków czyli gruszka, winogrona, rukola i oczywiście niezastąpiona, jedyna w swoim rodzaju GORGONZOLA.
Taka sałatka to idealny zastrzyk energii na listopadową pluchę. Polecam!
Sałatka z rukolą, gruszką, gorgonzolą i winogronami
(porcja dla 1 osoby)
2 garście rukoli
1 garść sałaty lodowej
1 mała kiść winogron czerwonych
1/2 marynowanej gruszki *
50 g sera gorgonzola
sos: 1 łyzeczka miodu, 1 łyżeczka musztardy dijon, 1 łyżeczka białego octu winnego balsamicznego, 50 ml oliwy z oliwek, sól, pieprz czerwony
Skałdniki układamy w miseczce, ser kroimy na niewielkie kawałki, gruszki na plasterki, winogrona na połówki, polewamy dobrze wymieszanym sosem (nie może się rozwarstwiać).
* Oczywiście do sałatki można dodać gruszkę surową (wtedy polecam jeszcze dodanie garści prażonych orzechów lub migdałów - ja zwykle używam niesolonych pistacji), jednak jako że posiadam w mojej piwniczce przepyszne domowe gruszki marynowane - nie zawahałam się ich użyć. Gruszki są bardzo aromatyczne, więc zrezygnowałam z dodania orzechów.
I jeszcze z cyklu "Tajemnice przepastnej piwnicy":
Gruszki z imbirem (autor: M. Kuroń)
1 kg twardych gruszek
350 ml octu winnego 6%
350 ml wody
250 g cukru
skórka otarta z 1/2 cytryny
6 gożdzików
kawałek korzenia imbiru (2 cm)
kawałek kory cynamonowej (5 cm)
szczypta gałki muszkatołowej
Obrany imbir kroimy w cienkie paseczki. Cytrynę po umyciu obieramy cieniutko ze skórki. Przygotowujemy zalewę: wlewamy do rondelka ocet, wodę, dodajemy imbir, skórkę z połowy cytryny, cynamon i szczyptę gałki muszkatołowej. Zagotowujemy i odstawiamy do ostudzenia. Gruszki obieramy, kroimy na pół, usuwamy z nich gniazda nasienne oraz włókna wraz z ogonkiem. W każdą gruszkę wbijamy jednego goździka i wkładamy do marynaty. Gotujemy gruszki w marynacie n małym ogniu 8-10 minut. Owoce przekładamy do wyparzonych słoików. Zalewę gotujemy jeszcze 20 minut, następnie wlewamy ją do słoików z gruszkami, tak, żeby były całkowicie przykryte. Słoiki zamykamy, odstawiamy do ostudzenia. Przechowujemy w chłodnym i ciemnym miejscu. Gruszki są znakomitym dodatkiem do mięs i jako składnik sałatek. Pycha!
Stałam dzisiaj w sklepie i długo się zastanawiałam czy rukoli nie kupic, teraz żałuję ;))
OdpowiedzUsuńpo samym tytule posta wiedzialam, ze bedzie smakowicie i wlasnie tak jest:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie takie salatki. Nawet niedawno przygotowalam podobna :) Tylko jakos za gorgonzola nie przepadam. Ten ser jest dla mnie zbyt ostry. A marynowane gruszki wygladaja po prostu swietnie. I wierze, ze rownie swietnie sprawdzily sie w tej salatce :)
OdpowiedzUsuńprzepysznie ! uwielbiam takie połączenia !
OdpowiedzUsuńPolaczenie skladnikow idealne. Jestes szczesciara, ze rukole masz ogolnie dostepna, ja w Poznaniu musze sie troche nachodzic, aby ja dostac.
OdpowiedzUsuń