Tak więc dopadło mnie życie w październiku - natłok zaległych spraw, zepsuty aparat, pierwsze przedszkolne przeziębienia...
Ale już jestem, i mam nadzieję, że tym razem na dobre.
Po tak długiej nieobecności przydałoby się zaserwować coś sycącego.
Jako, że mamy jesień w pełnej krasie proponuję nasze domowe, nieśmiertelne, rozgrzewające żeberka w sosie ketchupowym.
Czerwone żeberka
1 kg żeberek
2 cebule
6-8 ząbków czosnku
olej do smażenia
500 ml ketchupu łagodnego (najlepiej bez dodatku octu - mój ulubiony to Słodka Ania firmy Rybak)
2 łyżeczki gorczycy
2 łyżeczki słodkiej papryki
3 łyżeczki curry
sól, pieprz, pieprz cayenne do smaku
Żeberka nacieram posiekanym czosnkiem i wstawiam na 2 godziny do lodówki.
Cebulę siekam w talarki. Ketchup mieszam z przyprawami.
Następnie posdmażam żeberka ze wszystkich stron na rumiano (bez soli!), przekładam do garnka z sosem i posypuję surową cebulą.
Brytfannę wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni i piekę ok 2 godzin, aż zeberka będą łatwo odstawać od kości (jeżeli sos w całości nie przykrywa żeberek, należy je w trakcie pieczenia przemieszać).
Podawać z pieczonymi ziemniaczkami.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz