Dla Babci. Na zdrowie.
Jutro kierunek Chełm.
Na dłużej...
Granola
400 płatków owsianych
100 g ziaren słonecznika
100 g ziaren dyni
100 g ziaren jasnego sezamu
200 g całych migdałów
200 g rodzynek
150 g moreli (pokrojonych)
150 g przecieru jabłkowego
50 ml soku jabłkowego
100 g jasnego cukru trzcinowego muscovado
200 g płynnego miodu
3 łyżki oliwy
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka imbiru
2 łyżeczki cynamonu
Wszystkie składniki poza rodzynkami i morelami mieszam dokładnie, rozkładam na blasze wyścielonej papierem. Wkładam do piekarnika nagrzanego na 170C. Piekę 40 minut, dokładnie mieszając co 10 min.
Dodaję rodzynki i morele, ponownie dokładnie mieszam. Studzę, przekładam do słoika. Podaję z mlekiem lub jogurtem naturalnym.
musi być pyszna i fajne urozmaicenie dla zwykłych śniadań!
OdpowiedzUsuńUwielbiam granolę. Czekoladową szczególnie :D. Takiej domowej nigdy nie robiłam, ale może się skuszę
OdpowiedzUsuńdo mnie te morele suszone ze zdjęcia wołają głośno :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak zaczynac dzień.
OdpowiedzUsuńPrzepadam ale z lenistwa kupuje gotowe w sainsburym. Na pewno twoja lepsza. :) I wiesz co wcale nie na sniadanie - w miedzyczasie - wybawia od zapychania sie w desperacji bo nie ma czasu a do obiadu/kolacji jeszcze daleko.
OdpowiedzUsuńjaka wspaniała granola!
OdpowiedzUsuńtyle zdrowia i smaku.
sniadanie idealne!
Ależ dawno nie robiłam już granoli! A Twoja zachwyca swoimi składnikami :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej podróży :)
Wieki całe nie robiłam granoli.... I pomyśleć, że właśnie się głowię, co jadać na śniadanie... No i już się nie głowię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Mam nadzieję, ze bawiłaś się pysznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam granolę :)
Właśnie mi przypomniałaś, że mam zaległy z nią wpis :)
jestem fanką moreli!
OdpowiedzUsuńCzyżby z tego lubelskiego Chełma? Jeśli tak, to gorąco pozdrawiam - ja również stąd pochodzę. Prowadzisz wspaniałego bloga, super inspirujące przepisy.
OdpowiedzUsuń:) W tym mieście chyba jest coś takiego, że lubimy gotować