Przetwarzamy dary lasu i szykujemy się do srogiej (?) zimy.
Co się nie mieści w zamrażarkach - przejadamy ze smakiem :-)
Dziś z mięsa pozostałego po wczorajszym, pysznym tatarze zrobiłam hamburgery.
Z bułką pełnoziarnistą i chutneyem śliwkowo-gruszkowym.
Burger z jelenia z chutneyem śliwkowo-gruszkowym w pełnoziarnistej bułce
Burgery
500 g combra z młodego jelenia
10 cienkich pasków słoniny lub wędzonego boczku
1 żółtko
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka sosu worchester
1 łyżka soku z granatów
1 rybka anchois
1 łyżka musztardy dijon
sól, pieprz
5 plastrów sera korycińskiego z dodatkiem suszonych pomidorów
Mięso (moczone przez dobę w maślance) i sardelę siekamy drobno nożem, dokładnie mieszamy z pozostałymi składnikami i dobrze wyrabiamy. Formujemy 5 kotlecików, każdy owijamy plastrem słoniny/boczku i wstawiamy do schłodzenia do lodówki.
Następnie kotlety smażymy na gorącej patelni po 3 minuty z każdej strony na odrobinie tłuszczu (użyłam 1 łyżkę oliwy z oliwek z posiekanymi świeżymi ziołami: oregano, estragon, bazylia). Możemy też burgery grillować, ale jako, że jeleń to bardzo chude mięso - wybrałam opcję pierwszą.
W trakcie smażenia na 2 stronie na każdy kotlet położyłam po plastrze sera korycińskiego z dodatkiem suszonych pomidorów. Po usmażeniu burgery zostawiamy na chwilę na przykrytej patelni, żeby odpoczęły.
Bułki
100 g mąki żytniej 2000
200 g mąki pszennej 650
20g drożdży
1 łyżeczka cukru
150 ml wody
1 łyżeczka soli
1 cebula bardzo drobno posiekana
1 łyżka oleju
1 łyżeczka miodu
60 g gęstego jogurtu naturalnego
1 jajko roztrzepane z odrobiną mleka - do posmarowania
Drożdże rozpuszczamy w wodzie, dodajemy cukier, odstawiamy.
Cebulę siekamy bardzo drobno i podsmażamy na oleju, aż się zezłoci, dodajemy miód i odstawiamy do wystygnięcia. Mieszamy mąkę, drożdże, dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto.
Musi być sprężyste i odchodzić od ręki. Formujemy kulę i odstawiamy na min 1 h do wyrośnięcia.
Po tym czasie nastawiamy piekarnik na 180C. Ciasto dzielimy na 5 części, formujemy okrągłe, płaskie bułki i odstawiamy do wyrośnięcia (ok. 30 min.). Bułki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy sezamem, czanuszką lub makiem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut, aż się lekko zezłocą. Po upieczeniu wyjmujemy na kratkę.
Chutney śliwkowo- gruszkowy
500 g miękkich śliwek węgierek
1-2 jabłka antonówka
2 gruszki
1 czerwona cebula
odrobina oliwy
2 ziarna czarnego kardamonu
3-4 gożdziki
1 łyżka ziaren czarnej gorczycy
1 łyka miodu
70-100 ml octu winnego balsamicznego
sól, pieprz
Śliwki odpestkowujemy, jabłka obieramy i tniemy na 2 cm kawałki, gruszki na ósemki
Na patelni rozgrzewamy ziarna gorczycy aż zaczną strzelać, dodajemy pozostałe przyprawy (zmiażdżone), oliwę i posiekaną cebulę. Dodajemy śliwki i jabłka, podlewamy odrobiną wody, rozgotowujemy, dodajemy gruszki, podlewamy octem winnym i gotujemy jeszcze ok. 10 minut. Płyn powinien prawie całkowicie wyparować. Dosmaczamy miodem, pieprzem i solą.
Bułki przekrajamy, smarujemy odrobiną musztardy (przedtem możemy je chwilę podgrillować na patelni po usmażonym mięsie), kładziemy kilka liści rukoli, kotleta z serem i łyżkę chutneya.
Podajemy z lekką sałatką lub/i frytkami.
Smacznego!